Niektóre media podają zmanipulowane informacje na temat skuteczności noszenia maseczek w czasie epidemii. Posługują się przy tym wyjętą z kontekstu wypowiedzią ministra zdrowia. Tymczasem sam minister Łukasz Szumowski podkreślił, że zakrywanie ust i nosa nie chroni w pełni przed zakażeniem, a jedynie ogranicza nasz kontakt z wirusem i zmniejsza ryzyko zakażenia przez nosicieli wirusa innych osób.
13 kwietnia minister zdrowia, pytany przez redaktora Roberta Mazurka w radiu RMF FM o swoją wcześniejszą wypowiedź i stanowisko w kwestii noszenia maseczek stwierdził, że „maseczki nie chronią przed zakażeniem. Wtedy nie mieliśmy wirusa w populacji w takiej ilości jak teraz, coraz więcej go mamy w związku z tym szansa na to, że my będziemy chorzy, że my będziemy zarażać innych jest znacznie większa. A wiemy, że takie zasłonięcie twarzy powoduje, że ta chmura kropelek z wirusem jest bardzo, bardzo ograniczona. Nasi sąsiedzi w podobnej ilości wirusa w populacji wprowadzają podobne obostrzenia”. Cała rozmowa dostępna tutaj.
W oficjalnych komunikatach Ministerstwa Zdrowia także czytamy, że w obecnych warunkach epidemiologicznych zasadnym było wprowadzenie nakazu zakrywania ust i nosa. Choć noszenie maseczek nie chroni przed zakażeniem, to może jednak znacząco przyczynić się do ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa oraz powoduje, że nie zakażamy innych osób.
😷Pomóż w ograniczaniu rozprzestrzeniania się #koronawirusa Stosuj się do zaleceń, w miejscach publicznych zakrywaj usta i nos. Od jutra będzie to już obowiązek❗❗ pic.twitter.com/gCcNLPUau3
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) April 15, 2020
Maria Podlodowska
Autorka jest współpracowniczką mediów akademickich, zainteresowania: prawo, historia, socjologia.
Źródło: RMF FM/onet.pl/twitter.com