Trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Z każdym kolejnym dniem wojny konsekwencje brutalnej, zbrojnej agresji stają się coraz większe. W ogromnej większości ponoszą je ci, którzy z toczącym się konfliktem nie mieli, nie mają i nie chcą mieć w żaden sposób nic wspólnego. Z konfliktem, który zabrał im dom, rodzinę, pracę, codzienność. A nierzadko także i życie. Coraz trudniejsza sytuacja humanitarna obywateli Ukrainy znajduje swoje odzwierciedlenie w nieustannie narastającej liczbie uchodźców, którzy przybywają na terytorium Polski. Pomimo wielkich trudności wiążących się z przyjęciem niemalże dwóch milionów osób na przestrzeni zaledwie czternastu dni, w naszym Państwie do tej pory nie powstał żaden obóz, w którym uchodźcy musieliby czekać na poprawę sytuacji na Ukrainie. Oznacza to, że ludzie ci zostali natychmiastowo zaproszeni do placówek opiekuńczych, centrów recepcyjnych oraz przede wszystkich do polskich domów, które z dnia na dzień stały się dla nich ostoją bezpieczeństwa.
Pomimo wielkiego, niewątpliwego sukcesu płynącego z faktu narodowej solidarności w niesieniu pomocy, w polskiej przestrzeni publicznej niemal od pierwszych dni operacji uchodźczej pojawiły się ostre głosy krytyki wymierzone w Kościół Katolicki.
Według wielu obserwatorów jak i uczestników polskiego życia publicznego, instytucja Kościoła nieodmiennie formułująca moralne zalecenia wobec społeczeństwa, „kolejny raz zawodzi swoją faktyczną postawą w godzinie próby, zamykając się w swoich pałacach i przybytkach”. Wystarczy zajrzeć do medium dowolnego rodzaju, by dostrzec ogromne wzburzenie, złość i niechęć wobec postawy Kościoła Katolickiego w sprawie uchodźców wojennych z Ukrainy:
Jak widać, oskarżenia o bierność kierowane wobec Kościoła Katolickiego w Polsce są realnym zjawiskiem widocznym gołym okiem w głównych kanałach informacyjnych. Powyższe komentarze są pierwszymi z brzegu przykładami jednoznacznie dowodzącymi, iż w opinii wielu polskich obywateli Kościół nie zachowuje się tak, jak wymagałaby tego jego własna nauka.
Przykład idzie z góry?
Jednak oddolne głosy niezadowolenia to nie jedyny odzew słyszalny w polskiej przestrzeni komunikacyjnej. Bez wątpienia jeszcze bardziej doniosła w swej wymowie i kolportażu jest krytyka formułowana przez główne ośrodki wiedzy, tj. media i osoby publiczne.
Jednoznaczną, generalną krytykę wobec instytucji Kościoła Katolickiego przeprowadził Newsweek w swoim ostatnim wydaniu. Chociaż trudno tu w zasadzie mówić o krytyce, gdyż opracowany artykuł i jego ofensywna natura niewiele wspólnego mają z konstruktywnym podejściem do sprawy, a zdecydowanie bardziej zdradzają negatywny stosunek tygodnika do Kościoła w ujęciu ogólnym:
Swoje stanowisko i niepochlebne sugestie wyraziła też posłanka do Parlamentu Europejskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej Janina Ochojska. Wpis europarlamentarzystki wywołał gorącą dyskusję na temat rzeczywistych rozmiarów faktycznego zaangażowania Kościoła Katolickiego w akcję humanitarną:
Swoje przysłowiowe „trzy grosze” dorzuca też m.in portal bezprawnik.pl, który stwierdza, że „kościół wręcz ostentacyjnie odwraca się od ludzi i milczy”, czy „nie widać specjalnego zaangażowania kościoła w największy kryzys humanitarny od kilkudziesięciu lat. Parada osób LGBT+ wywołuje w polskich duchownych więcej emocji”.
Proces weryfikacji nabrzmiałych oskarżeń warto rozpocząć od rzucenia nieco światła na obecną działalność największej katolickiej organizacji charytatywnej, Caritas Polska. Ta duszpasterska instytucja (pomijając w tym momencie jej chroniczną aktywność operacyjną opiewającą na 50 milionów złotych w skali roku) prowadzi szeroko zakrojoną akcję pomocową na rzecz uchodźców wojennych z Ukrainy. Trudno wskazać jeden obszar, w którym Caritas prowadzi swoją działalność. Wolontariusze i pracownicy organizacji – lecz w sporej większości po prostu ludzie kościoła – księża, misjonarze i siostry zakonne, starają się być zaangażowani na każdym polu, które wymaga dobroczynnej interwencji. Mówią o tym poniższe statystyki, zamieszczone w stale aktualizowanym raporcie na stronie caritas.pl/ukraina. Do tej pory Caritas Polska zorganizowało:
- 2 tys. miejsc dla sierot, kobiet i dzieci z niepełnosprawnościami różnego stopnia z Ukrainy
- Specjalną akcję „Paczka dla Ukrainy”, której celem jest przekazanie podstawowych środków do życia – żywności, artykułów higienicznych, ubrań, urządzeń, baterii. (Na ten moment wysłanych zostało ponad 200 tyś. paczek)
- Stałą pracę humanitarną na przejściach granicznych, m.in w Medyce, Tomaszowie Lubelskim, Krościenku, Korczowie i w samym Przemyślu. Wolontariusze zapewniają ciepły posiłek, konstruują namioty pierwszej pomocy, dystrybuują artykuły z ośrodków wojewódzkich oraz świadczą pomoc pielęgniarską i psychologiczną.
- Regularne, masowe transporty humanitarne, m.in do Lwowa, skąd odbywa się dalsza dystrybucja.
- 600 tyś. złotych przekazanych organizacjom partnerskim, tj. Caritas Ukraina i Caritas-SPES na bezpośrednią pomoc na miejscu.
- Kilkanaście tysięcy noclegów w całym kraju
- Darmowe dożywianie: nie tylko na przejściach granicznych i w punktach, lecz także w restauracjach, m.in w przemyskiej restauracji „Perła”, w której ciepły posiłek spożyło już ponad 60 tysięcy uchodźców.
- Stałą zbiórkę finansową na rzecz ofiar wojny na Ukrainie.
- Punkty pomocowe w diecezjalnych oddziałach Caritas: punkty pomocy doraźnej, namioty nadziei czy domy pielgrzyma, organizowane w specjalnym miejscu na Jasnej Górze.
Po dwóch tygodniach humanitarnej pracy, ręce wolontariuszy i pracowników Caritas Polska spakowały 150 ciężarówek, 5000 palet, 3 miliony kilogramów żywności, wody i środków higienicznych, opatrunków oraz ubrań. Wszystko to trafiło już do ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainie.
Szerzej o udziale Caritasu opowiada m.in dyrektor organizacji, ks. dr Marcin Iżycki:
Często słyszy się, że organizacja Caritas, ze względu na swój „na wpół uniwersalny”, humanitarny charakter, nie powinna być utożsamiana z działalnością Kościoła Katolickiego. Ciężko jednak zgodzić się z taką argumentacją. Rodowód jak i charakter organizacji jednoznacznie zawiera się w szerszej inicjatywie Kościoła instytucjonalnego na świecie. Samo Caritas jest Organizacją Pożytku Publicznego o kościelnej i cywilnej osobowości prawnej, działającą w oparciu o przepisy prawa kanonicznego oraz państwowego. Sam statut organizacji wprost mówi, że „celem Caritas jest kościelna posługa miłosierdzia w duchu społecznej nauki kościoła”.
Nie tylko Caritas
Warto odnotować aktywność humanitarną Kościoła Katolickiego również poprzez wskazanie jego innych inicjatyw. Często mają one charakter oddolny – realizują się w poszczególnych diecezjach za pomocą lokalnych wiernych oraz duszpasterstw, które angażują się w organizację pomocy:
- W diecezji tarnowskiej siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr św. Józefa organizują pomoc żywieniową oraz noclegową.
- W Diecezji Ełckiej zostały uruchomione trzy ośrodki: w Augustowie, Ełku i Orzyszu, które zostały zgłoszone do wojewody. Placówki mogą pomieścić prawie 150 osób. 9 marca przebywało w nich 92 uchodźców wojennych
- Klasztor w Staniątkach i Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek, które przyjęły pod swój dach 70 uchodźców
- Parafie diecezji kaliskiej (domy parafialne) przyjęła do siebie 92 osoby oraz zorganizowały zbiórkę w drugą niedzielę Wielkiego Postu. Wynik zbiórki to ponad pół miliona złotych, które trafią do najbardziej potrzebujących uchodźców z Ukrainy.
- Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne w Szczecinie przyjęło uchodźców z Charkowa. Są to głównie kobiety i dzieci. Docelowo przygotowanych zostało 30 miejsc, które oddano do dyspozycji Wojewody Zachodniopomorskiego.
- Uchodźcy zamieszkali także w Błoniu koło Tarnowa, w budynkach należących do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.
Zdecydowanie warto wspomnieć również o niezwykłej inicjatywie organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie kierowana przez ks. Prof. Waldemara Cisło. W pierwszych dniach wojny PKWP przekazało kościołowi na Ukrainie milion euro w celu szerzenia akcji pomocowej na miejscu:
Jeszcze inne formy działalności, o których opowiadali goście niedzielnego programu „Między Ziemią a Niebem” w Telewizji Polskiej to:
- Na Ukrainie pracuje łącznie ponad 380 polskich księży, braci i sióstr zakonnych.
- Na Ukrainie działa też 20 księży pallotynów, którzy nie chcąc zdecydować się na powrót do Polski, niosą pomoc w miejscach najbardziej dotkniętych katastrofą humanitarną.
- Siostry Franciszkanki Służebnice od Krzyża prowadzą schronienie dla ponad 40 osób – głównie matek z niewidomymi, ukraińskimi dziećmi.
- Ojcowie Karmelici w Przemyślu goszczący w domach parafialnych i kościołach Ekwadorczyków – studentów z Ukrainy.
- Siostry ze Zgromadzenia św. Michała Archanioła w Przemyślu służą niedaleko granicy w punktach gastronomicznych, pielęgniarskich czy opiekuńczych
- Zakon Rycerzy Kolumba służący całodobowo w Tomaszowie Lubelskim
- Siostry Felicjanki prowadzące darmowe przedszkole dla ukraińskich dzieci w Przemyślu
- Zgromadzenie Ducha Świętego w Bydgoszczy: w domu misjonarzy zakonnych zamieszkało już 12 matek i 14 dzieci z Ukrainy.
Szerzej o najnowszej działalności Kościoła opowiada poniższy materiał:
https://vod.tvp.pl/video/miedzy-ziemia-a-niebem,13032022,58631193
Powyższe przykłady udowadniają, że bezrefleksyjna krytyka wysuwana pod adresem Kościoła Katolickiego w Polsce jest w pełni bezpodstawna. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że zaprezentowane przykłady nie wyczerpują całych znamion obecności Kościoła w bieżącym problemie. Jednak z uwagi na niezwykle dynamiczną sytuację, rozległość oddolnej inicjatywy i brak możliwości zlokalizowania wszystkich przejawów działalności humanitarnej Kościoła nie sposób sporządzić zamkniętego katalogu jego aktywności. Pomocny może okazać się jednak poniższy film. Ukazuje on w telegraficznym skrócie mnogość kierunków, w które zaangażowali się poszczególni przedstawiciele Kościoła Katolickiego w obliczu klęski humanitarnej naszych wschodnich sąsiadów:
Dobra postawa hierarchów
Nie inaczej ma się rzecz w przypadku biskupów polskiego Kościoła Katolickiego. Decyzją Konferencji Episkopatu Polski, druga niedziela Wielkiego Postu odbyła się pod hasłem „Wieczernik szkołą braterstwa misyjnego”. W całej Polsce odbyła się zbiórka do puszek na rzecz ofiar wojny na Ukrainie. Co więcej, w dniach 14 oraz 15 marca odbędzie się specjalne posiedzenie KEP w sprawie dalszych działań polskiego kościoła.
Jednak działanie to jest widoczne już dzisiaj. Wychodząc na przeciw licznym komentarzom publikujemy, jak wygląda obecne zaangażowanie liderów Kościoła w Polsce.
1. Abp. Józef Kupny, Metropolita Wrocławski, udostępnił w całości hotel im. Jana Pawła II na wrocławskim Ostrowie Tumskim na rzecz potrzebującym uchodźcom z Ukrainy. Na ten moment placówkę zamieszkało już ponad 100 osób. Abp. Kupny powiedział:
„Zrobię wszystko, żeby zapewnić wam pracę i dobre warunki życia. Jesteście mi bardzo bliscy. Podziwiam was. Ja wiem, że tutaj nigdy nie będzie jak u siebie w domu, ale chcemy wam dać namiastkę tego domu. Uśmiechajcie się i bądźcie z nami tutaj choć trochę szczęśliwi„.
Ukraińscy goście, oprócz dachu nad głową, mają także zapewnione wyżywienie, opiekę psychologa oraz lekarza.
2. Abp. Marek Jędraszewski, Metropolita Krakowski, przyjął uchodźców z Ukrainy w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich – poinformowało Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej. To jeden z budynków należących do archidiecezji, w którym zamieszkali uchodźcy. Łącznie na plebaniach, w domach pielgrzyma, w zakonach i w budynkach należących do parafii przebywa kilkanaście tysięcy Ukraińców.
3. Biskup Tarnowski Andrzej Jeż zdecydował się przyjąć pod własny dach dwie duże rodziny z Iwano-Frankiwska oraz z Żytomierza. Obecnie w jego domu przebywa 7 osób.
4. Biskup Wiesław Szlachetka, przewodniczący Komisji Charytatywnej KEP zaprosił uchodźców do sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Gdańsku-Matemblewie. „Czujcie się tutaj, jak w domu. Cały czas modlimy się o szybkie zakończenie wojny, a także o nawrócenie dla tych, którzy tę wojnę wywołali” – powiedział bp. Szlachetka.
5. Biskup Krzysztof Zadarko, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. migracji otworzył koszalińskie seminarium oraz dom rekolekcyjny dla uchodźców. Obecnie przebywa w nich kilkadziesiąt osób.
Co ciekawe, przywoływana wyżej europosłanka, Janina Ochojska, prawdopodobnie pod wpływem napływających zewsząd informacji o walnym zaangażowaniu Kościoła Katolickiego w akcje humanitarną, postanowiła nieco zrewidować swoją optykę:
W oparciu o wyżej przytoczone przykłady, jednoznacznie dementujemy:
Źródła:
- https://www.faktykaliskie.info/artykul/41768,kosciol-pomaga-uchodzcom-diecezja-publikuje-liste-swoich-dzialan
- https://stacja7.pl/z-kraju/uczynki-milosierdzia-w-praktyce-jak-kosciol-pomaga-uchodzcom/
- https://www.newsweek.pl/opinie/wojna-na-ukrainie-co-robi-polski-kosciol-aby-pomoc-uchodzcom/j7q42wd?tpcc=fb_newsweek&utm_campaign=post&utm_content=ff90e74e-2b59-4762-b089-c1a198e2b60f&utm_medium=social&utm_source=fb_newsweek&fbclid=IwAR1wXBggi09gksq79TSskqkWzajofFY2sLRGfexPE1K60FDKJdKqSb071_s
- https://bezprawnik.pl/kosciol-a-wojna-w-ukrainie/
- https://www.se.pl/krakow/uchodzcy-zamieszkali-w-palacu-arcybiskupow-wspanialy-gest-abp-jedraszewskiego-zdjecia-aa-iiKe-4fEx-eufG.html?format=amp
- https://wroclaw.gosc.pl/doc/7402636.Abp-Jozef-Kupny-udostepnil-hotel-im-Jana-Pawla-II-uchodzcom
- https://wpolityce.pl/kosciol/588217-tak-kosciol-pomaga-ukrainie-milion-euro-od-pkwp
- https://vod.tvp.pl/video/miedzy-ziemia-a-niebem,13032022,58631193
- https://caritas.pl/blog/2022/03/01/caritas-polskie-serca-bija-dla-ukrainy/
- https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-janina-ochojska-kosciol-jest-bardzo-zaangazowany-i-warto-o-t,nId,5892208