Wbrew pogłoskom obecnym w mediach społecznościowych, skuteczność amantadyny w leczeniu Covid-19 nie została potwierdzona. Eksperci wskazują, iż konieczne są badania kliniczne, które ocenią skuteczność stosowania tego środka w leczeniu Covid-19 u ludzi. Ponadto w publikacji, która miała stanowić dowód skuteczności amantadyny w leczeniu Covid-19 znalazło się stwierdzenie, iż „Trwające badania kliniczne prowadzone przez nas i inne grupy ujawnią potencjał amantadyny w leczeniu COVID-19” co jasno wskazuje na czas przyszły.
W ostatnim czasie media społecznościowe obiegła informacja o rzekomym potwierdzeniu skuteczności amantadyny w leczeniu Covid-19.
FB/Screen
Jak się jednak okazuje przekaz o potwierdzeniu skuteczności amantadyny w leczeniu Covid-19 został zniekształcony.
Podstawą pogłosek o rekomendacji tego leku jako środka przydatnego w zwalczaniu Covid-19 miał być artykuł opublikowany w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Nature”. Artykuł nie został jednak opublikowany na łamach czasopisma „Nature”, lecz „Communications Biology” pod tytułem „Amantadine has potential for the treatment of COVID-19 because it inhibits known and novel ion channels encoded by SARS-CoV-2” („Amantadyna ma potencjał w leczeniu COVID-19, ponieważ hamuje znane i nowe kanały jonowe kodowane przez SARS-CoV-2”).
„Badanie przyczynkiem do zaplanowania badań klinicznych, oceniających skuteczność amantadyny w terapii Covid-19 u ludzi”.
Sprawę skomentował na FB m.in. dr Bartosz Fiałek, wskazując, iż badanie, o którym mowa w artykule jest dopiero przyczynkiem do badań klinicznych, które potwierdzałyby skuteczność stosowania amantadyny w leczeniu Covid-19 u ludzi. Jak podkreślił, w przeszłości zdarzały się już substancje wykazujące doskonałe działanie przeciw SARS-CoV-2, ale u ludzi nie potwierdzały owej aktywności, a nawet były szkodliwe.
FB/Screen
Te słowa znajdują potwierdzenie w samym tekście artykułu, gdzie wskazano, iż „Trwające badania kliniczne prowadzone przez nas i inne grupy ujawnią potencjał amantadyny w leczeniu COVID-19”. To sformułowanie jasno wskazuje, iż chodzi o przyszłe wyniki prowadzonych badań.
W podobnym tonie wypowiada się także prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ, cytowany przez portal medonet.pl, wskazując, iż „Praca, która się ukazała na łamach „Communications biology” nie jest błędna. Tytuł jest mylący i zdanie mówiące o tym, że wyniki badań mogą służyć jako wytyczna do leczenia amantadyną”.
Do sprawy odniósł się także Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, publikując na Twitterze oświadczenie w tej sprawie. Jak wskazano, w urzędzie nie została zainicjowana żadna procedura „by wpisać amantadynę w potencjalnych kandydatów na leki w leczeniu #C19”.
Od kilku miesięcy amantadynę wskazuje się jako potencjalnie pomocny środek w zwalczaniu Covid-19, z uwagi na jej właściwości przeciwwirusowe. Mimo obiecujących wyników badań stosowanie amantadyny w leczeniu Covid-19 nie jest jednak rekomendowane, eksperci natomiast odradzają jej stosowanie na własną rękę.
O sprawie pisały także portale factcheckingowe Demagog.org oraz FakeNews.pl.
Źródła:
https://demagog.org.pl/fake_news/nowe-badanie-nie-dowiodlo-ze-amantadyna-zwalcza-covid-19/
https://demagog.org.pl/fake_news/nowe-badanie-nie-dowiodlo-ze-amantadyna-zwalcza-covid-19/
https://www.nature.com/articles/s42003-021-02866-9#Abs1
Fot: Pixabay.com