W ostatnim czasie obserwujemy nasilone rozprzestrzenianie się wariantu Delta koronawirusa. Jednocześnie zintensyfikowały się także teorie podważające wiarygodność szczepień, wskazujące bądź na poważne komplikacje, będące rzekomym skutkiem przyjęcia preparatu, bądź na słabą skuteczność szczepionek wobec wariantu Delta. Spekulacjom tym przeczą jednak wypowiedzi ekspertów oraz wyniki badań naukowych, które potwierdzają zarówno bezpieczeństwo szczepionki, jak i jej skuteczność w szczególności dotyczącą ochrony przed ciężkim przebiegiem choroby i hospitalizacją. 

W ostatnim czasie w sieci pojawiły się kolejne informacje podważające bezpieczeństwo szczepień przeciwko Covid-19. Jednym z takich newsów był post opublikowany na stronie Wolne Media na Facebooku, w którym powołano się na wypowiedź dr. Charlesa Hoffe, twierdzącego, iż wyniki przeprowadzonych badań wskazują na wystąpienie u 62% osób, które wcześniej przyjęły szczepionkę przeciwko Covid-19, mikrozakrzepów krwi. Lekarz twierdził, iż białko koronawirusa wytworzone w organizmie w rezultacie przyjęcia szczepionki prowadzi do zapychania naczyń włosowatych, co z kolei prowadzi do komplikacji naczyniowo-sercowych.

FB/Screen

O sprawie pisał portal Demagog.org, wskazując, iż brak jest jakichkolwiek dowodów potwierdzających teorię lekarza, a ponadto wątpliwości budzi metodologia przeprowadzonych przez niego badań, w odniesieniu do których niejasna pozostaje liczba pacjentów oraz kwestia ich badania przed przyjęciem przez nich szczepionki.

W ostatnim czasie czasopismo naukowe Lancet opublikowało wyniki badań, z których wynika, iż zakrzepica, połączona z małopłytkowością po przyjęciu drugiej dawki szczepionki AstraZeneca zdarza się niezwykle rzadko- jedynie w 2 lub 3 przypadkach na milion zaszczepionych. Częstotliwość ta jest analogiczna jak w przypadku osób, które się nie zaszczepiły. Wskaźnik ten jest nieco wyższy w przypadku pierwszej dawki, wynosząc 8 przypadków na milion zaszczepionych.

W weryfikowanym poście znalazło się także odwołanie do wypowiedzi prof. Byrama Bridle’a, uznanego kanadyjskiego naukowca, który twierdził, iż białko kolca koronawirusa jest odpowiedzialne za problemy sercowo-naczyniowe. Jak ustalił portal AFP Sprawdzam, faktem jest, iż po podaniu szczepionki mRNA istotnie może wystąpić zapalenie mięśnia sercowego. Dotyczy to najczęściej młodych mężczyzn, a większość przypadków ma łagodny charakter oraz ustępuje w ciągu kilku tygodni. Ponadto jak ustalił portal, z dokumentu, na który powołuje się Bridle, nie wynika, by po przyjęciu szczepionki dochodziło do produkcji białek kolca. Cytowany przez AFP prof. Sauter z Uniwersytetu w Tybindze wykrycie białek poza miejscem aplikacji szczepionki nie musi się wiązać z toksycznością, czy też niepożądanymi skutkami ubocznymi szczepionki.

Innym fake newsem dotyczącym szczepień, który w ostatnim czasie pojawił się w sieci, jest informacja, zgodnie z którą 60% ciężkich zachorowań na Covid-19 dotyczy zaszczepionych. Według twierdzeń zamieszczonych w publikacji powyższą tezę miała uzasadniać sytuacja pandemiczna w Izraelu, gdzie dwie dawki szczepionki przyjęło blisko 60% obywateli, a nawet rozpoczęte zostały już szczepienia trzecią dawką, mimo to szczepionka miała nie być zbyt skuteczna w starciu z wariantem Delta. Twierdzenia te nie są jednak zgodne z prawdą. Jak informuje portal wyborcza.pl, powołując się na najnowsze wyniki badań z Izraela, szczepionka  Pfizer/BionTech w 39% zapobiega infekcji, a w 91% zapobiega ciężkiej chorobie oraz hospitalizacji. Faktem jest więc, iż w przypadku wariantu delta skuteczność szczepionki jest nieco słabsza, jednakże nie uzasadnia to twierdzeń o jej słabej skuteczności, bowiem szczepionka nadal zapewnia szeroką ochronę przed ciężkim przebiegiem infekcji. 

Jak informuje prof. Anthony Fauci, doradca amerykańskiego rządu oraz dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, cytowany przez portal tvp.info nowy wariant koronawirusa jest bardziej zakaźny i przenosi się zwłaszcza na osoby, które się nie zaszczepiły, albo zaszczepiły się tylko jedną dawką. Podobne wnioski wynikają z raportu Światowej Organizacji Zdrowia, która wskazuje, że dominujący obecnie wariant Delta koronawirusa dotyczy głównie osób niezaszczepionych.

Obserwowane ostatnio nasilenie antyszczepionkowej narracji zarówno w przestrzeni naukowej, jak i w życiu społecznym stanowi niewątpliwie znaczne zagrożenie, zwłaszcza w kontekście rozprzestrzeniania się wariantu Delta koronawirusa. Mimo pojawiających się nieprawdziwych informacji przeprowadzane badania wskazują, iż szczepionka także w przypadku tej mutacji wirusa, chroni przed zakażeniem, a przede wszystkim przed ciężkim przebiegiem infekcji. Tym bardziej ważne jest, by nie sugerować się niesprawdzonymi informacjami, podważającymi wiarygodność szczepień.

Źródła:

https://demagog.org.pl/fake_news/wiekszosc-zaszczepionych-umrze-przez-mikrozakrzepy-fake-news/

https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/8217020,druga-dawka-szczepionka-astrazeneca-nie-zwieksza-ryzyka-zakrzepicy-badania.html

https://sprawdzam.afp.com/http%253A%252F%252Fdoc.afp.com%252F9D47WA-1

https://www.tvp.info/55072012/koronawirus-fake-news-czy-60-ciezkich-zachorowan-na-covid-19-dopada-zaszczepionych-to-nieprawda

https://wyborcza.pl/7,75399,27370184,izrael-nienajlepsze-dane-o-skutecznosci-szczepionki-pfizer.html

Fot: Pixabay.com