Internet obiegła informacja o tym, że rzekomo policjanci w Krakowie mieli opuścić broń i dołączyć do protestujących w trakcie demonstracji przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. News powieliło kilka ogólnopolskich portali internetowych. W rzeczywistości nic takiego nie miało miejsca, a informacja wynika z nieznajomości procedur dla policjantów z oddziałów prewencji. Ponadto takie informacje zdementowała krakowska komenda.
Rzekome zdarzenie zostało utrwalone przez uczestników krakowskiego protestu podczas poniedziałkowych demonstracji zorganizowanych przez feministki. Takie obrazki obiegły media społecznościowe, a następnie zostały powielone przez największe portale internetowe m.in. Wirtualną Polskę i Interię.
W rzeczywistości żadne „rzucenie tarcz” i przyłączenie się do protestu nie miało miejsca. Policjanci dalej pełnili swoje obowiązki, zabezpieczając protest. Jednakże zdjęli oni kaski i opuścili tarcze (jednak ich nie porzucili) i przeszli do formacji marszowej. To wynika wprost z policyjnych procedur.
Poniżej widzimy na filmie „przyłączenie się” do marszu Żołnierzy Wyklęty w Hajnówce. Również widzimy tutaj formację marszową podczas zabezpieczenia wydarzenia (od 32 minuty).
O tym, że policjanci dalej pełnili swoje obowiązki świadczą inne nagrania z krakowskiego protestu, które można znaleźć w serwisie Youtube. Widać na nich, że policjanci osłaniają zgromadzenie na Rynku Starego Miasta.
Z kolei Super Express postanowił zweryfikować doniesienia medialne na ten temat. Do sprawy odniósł się rzecznik krakowskiej komendy, który stanowczo zaprzeczył, że taka sytuacja miała miejsce.
– Podczas pracy policjanci nie okazują swoich sympatii. Funkcjonariusze dbający o bezpieczeństwo przemieszczali się za manifestującymi, ale do nich nie dołączali. Jeżeli pozwolili sobie na moment luzu i spokojne przejście, to oznacza, że było spokojnie – informuje mł. insp. Sebastian Gleń
Dlaczego ogólnopolskie media i Strajk Kobiet wprowadza internautów w błąd? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że informacja o tym, że policjanci porzucili swoje obowiązki i przyłączyli się do protestu są nieprawdziwe.
Jacek Kowal
https://www.instagram.com/p/CGzgdhZHyQ2/?utm_source=ig_embed