Media milczały o ataku na katolicką procesję we Francji? Sprawdzamy

Stwierdzenie, iż informacja o ataku na katolicką procesję we francuskim Nanteree ukazała się w mediach z kilkudniowym opóźnieniem i dopiero po nagłośnieniu sprawy przez znaną osobistość wydaje się nieprawdopodobna. Jest to jednak przykra rzeczywistość. Atak islamskich fundamentalistów na katolicką procesję długo (jak na współczesne standardy) pozostawał bowiem bez medialnego echa.

W środę 8 grudnia, w Kościele Katolickim obchodzone było święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W ów dzień we francuskim Nanterre co roku odbywa się procesja z kościoła św. Józefa do kościoła Świętej Marii. Trasa liczy około kilometra. Tegorocznemu przemarszowi procesji towarzyszył przykry incydent. Kilkunastoosobowa grupa obrzuciła uczestników procesji wyzwiskami, takimi jak „Na Koran, poderżnę ci gardło”, „Niewierni”, „Banda dziwek”, „Nie jesteście u siebie”. Agresorzy opryskiwali także uczestników procesji wodą. Kiedy na miejsce przybyła policja sprawcy uciekli. Prokuratura w Nanteree wszczęła śledztwo w sprawie gróźb śmierci kierowanych pod adresem uczestników procesji.

Atak potępił minister spraw zagranicznych Francji Gerald Darmanin, podkreślając, iż „Wolność kultu musi być w naszym kraju sprawowana w pełnym spokoju”.

Actes inadmissibles.
La liberté de culte doit pouvoir s’exercer en toute sérénité dans notre pays.
Soutien aux catholiques de France. https://t.co/amavNdwBBm
— Gérald DARMANIN (@GDarmanin) December 11, 2021

Znamiennym aspektem całego wydarzenia, jest, iż w czasach, gdy informacje rozprzestrzeniają się lotem błyskawicy, w mediach o incydencie nie informowano przez kilka dni. Fakt ten podkreślił na Twitterze Adam Gwiazda, wskazując, iż „Informacja przebija się 11.12 tylko dlatego, że piszą o niej osobistości”.

Twitter/Screen

Postanowiliśmy zweryfikować, czy istotnie media milczały o incydencie. Jak się okazuje, obecnie nietrudno jest znaleźć tytuł informujący o wydarzeniach z 8 grudnia z Nanteree. Jednak artykuły informujące o ataku na procesję datowane są na 11 grudnia, a więc w dość wyraźnej odległości czasowej od wydarzenia, za to po wypowiedzi francuskiego ministra. Zatem twierdzenie zawarte w tweecie jest prawdziwe.