Doniesienia o rzekomych masowych zwolnieniach z przyczyn politycznych, pracowników Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, którym do niedawna kierował Jarosław Gowin, zdementowano na oficjalnym profilu ministerstwa na Twitterze. Podkreślono, iż pomimo zmiany na stanowisku ministra, zachowany został normalny tok pracy.
Nie milkną echa dymisji Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju w rządzie Zjednoczonej Prawicy. W ostatnim czasie była wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka w swoim wpisie opublikowanym na Twitterze, zarzuciła Premierowi Morawieckiemu, który po dymisji Jarosława Gowina zarządza jego resortem, że zwalnia wszystkich ludzi, od sekretarek po wybitnych ekspertów z rynku, zatrudnionych wcześniej dla projektów i reform.
Podobna informacja znalazła się na profilu ugrupowania Jarosława Gowina na Twitterze, w którym, opierając się na wypowiedzi lidera ugrupowania, udzielonej portalowi tvn24, wskazano, iż „zwalniani są ludzie, którzy w ocenie pracodawców i związków zawodowych przysłużyli się Polsce, walcząc z gospodarczymi skutkami pandemii”. Mieli być oni zwalniani tylko dlatego, że byli zatrudnieni za czasów Gowina. Szef Porozumienia określił te rzekome metody jako barbarzyńskie.
Na twitterową wypowiedź byłej minister zareagowało Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (MRPiT), publikują odpowiedź na wspomniany wpis. W odpowiedzi stwierdzono, iż informacje podane przez byłą wiceminister to fake news. „Chcielibyśmy jednoznacznie zdementować te informacje, szkalujące nasz resort”-napisano w oświadczeniu. Ministerstwo podkreśla także, iż pomimo zmiany na stanowisku ministra, prace w resorcie idą pełną parą, kolejne obecnie przygotowywane rozwiązania, mają wkrótce znaleźć odzwierciedlenie w Polskim Ładzie.
Decyzję o odwołaniu Anny Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w MRPiT Premier Mateusz Morawiecki podął w środę 4 sierpnia. Jak informuje rzecznik rządu Piotr Müller, cytowany przez portal polsatnews.pl, powodem decyzji było „niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70 mkw oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego”.
Do zarzutów dotyczących rzekomych zwolnień, odniosła się także Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii, podkreślając, iż insynuacje dotyczące zwolnień są nieprawdziwe. Jak poinformowała „nie zwolniliśmy ani jednej osoby”, natomiast część osób sama złożyła rezygnację, na czele z Dyrektorem Generalnym.
Źródła:
https://wpolityce.pl/polityka/562384-tylko-u-nas-semeniuk-nie-zwolnilismy-ani-jednej-osoby
Fot: Wikimedia Commons