Wśród licznych problemów spowodowanych przez awarię warszawskiej oczyszczalni „Czajka” znalazły się także te informacyjne. Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego dla „Rzeczpospolitej” z 2 września 2020 r. Sugerująca niepotrzebne podgrzewanie atmosfery wokół awarii i wykorzystywanie jej na potrzeby politycznego sporu, uderzyła rykoszetem w PKN Orlen. Słowa Trzaskowskiego podgrzały więc atmosferę jeszcze bardziej, wciągając do dyskusji niezaangażowany w sprawę podmiot i oskarżając koncern o szkodliwe działania, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Podana przez prezydenta Warszawy informacja okazała się bowiem fake newsem – dla portalu odfejkuj.info pisze Maciej Węglarz.
W wywiadzie, którego Rafał Trzaskowski udzielił Rzeczpospolitej, były kandydat na Prezydenta RP stwierdził, że miesiąc temu doszło do wycieku szkodliwych substancji z Orlenu pod Płockiem i nikt nie robił z tego wielkiego problemu, ani nie wpadał na to aby premiera czy ministra obarczać odpowiedzialnością. Słowa te padły w kontekście awarii warszawskiej oczyszczalni „Czajka” i problemów ekologicznych wyrosłych na tym tle. Wskazana sytuacja, nie miała jednak miejsca w rzeczywistości, a rzekoma szkodliwa działalność Orlenu okazała się fake newsem.
Za słowa Trzaskowskiego przeprosił Warszawski Ratusz. Rzecznik m. st. Warszawy Karolina Gałecka w opublikowanej na Twitterze wiadomości wskazała, że w wywiadzie z prezydentem Trazskowskim przeprowadzonym dla Rzeczpospolitej miało miejsce omyłkowe wskazanie PKN Orlen jako odpowiedzialnego za wyciek paliwa do Wisły. Przeprosiła za podanie nieprawdziwej informacji, oraz sprostowała, że chodziło o awarię rurociągu pod dnem rzeki, który należy do PERN S.A.
Biuro Prasowe Orlenu poinformowało, że wypowiedź Trzaskowskiego dotycząca rzekomego wycieku szkodliwych substancji z PKN Orlen do Wisły miesiąc temu są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd opinię publiczną. Biuro podkreśliło, że na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w zakładzie produkcyjnym Orlenu w Płocku nie doszło do żadnej awarii, w następstwie której Orlen wprowadziłby do Wisły nieoczyszczone ścieki. W oświadczeniu wskazano także, iż Zakładowa Oczyszczalnia PKN Orlen pracowała i pracuje normalnie odprowadzając ścieki według warunków określonych w „Pozwoleniu Zintegrowanym” dla Zakładu.
Do słów Trzaskowskiego i oświadczenia Ratusza odniósł się prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Poinformował, że koncern będzie domagał się od władz Warszawy zamieszczenia sprostowania w każdym medium, które powieliło fake newsa. W przypadku niespełnienia tego żądania koncern podejmie stosowne środki ochrony prawnej.
Na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska pojawił się też komunikat informujący, że do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, nie wpłynęły w ciągu ostatnich lat żadne interwencje oraz informacje dotyczące zrzutu nieoczyszczonych ścieków ani substancji szkodliwych do Wisły, przez PKN Orlen w Płocku, a Inspektorat nie prowadził w tym przedmiocie żadnych czynności kontrolnych.
Jak widać, cała sprawa jest więc tylko podgrzaniem i tak już gorącej atmosfery wokół awarii warszawskiej oczyszczalni.
Źródła:
https://www.orlen.pl/PL/BiuroPrasowe/Strony/O%C5%9Bwiadczenie_03_09_2020.aspx
https://www.energetyka24.com/gaz/orlen-chce-przeprosin-za-fake-newsy-o-wycieku-w-plocku
fot.pixabay.com