Kłamliwe sformułowanie „polskie obozy śmierci”, mimo licznych interwencji polskich przedstawicieli dyplomatycznych, wzywających do prostowania nieprawdziwych treści, wciąż funkcjonuje w przestrzeni medialnej zagranicznych państw. Ostatnio, wspomniane określenie pojawiło się w uznanym amerykańskim dzienniku. Dementowanie tego rodzaju kłamstw, jest kluczowe w walce o prawdę historyczną, zwłaszcza że kłamliwe oskarżenia wobec Polski o udział w Holokauście płyną nawet z Izraela.
Mimo wielokrotnych interwencji polskiej dyplomacji, sformułowania „polskie obozy zagłady”, wciąż funkcjonują w uznanych mediach różnych państw. Przykładem takiej sytuacji jest tekst zamieszczony na stronie internetowej dziennika Wall Street Journal, opisujący film dokumentalny „The Meaning of Hitler”. Treścią filmu jest przedstawienie metod działania Hitlera, który wykorzystując chaos oraz poczucie bycia ofiarą, stworzył strategię do dziś stosowaną przez demagogów. We wspomnianej publikacji pojawiło się sformułowanie „polskie obozy śmierci”.
Stało się tak, mimo że dziennikarze wskazanego dziennika, kilka lat temu otrzymali stosowne instrukcje w tej sprawie. Jak informuje portal rmf24.pl, już w 2010 r. wspomniany dziennik wprowadził do swojej instrukcji dla dziennikarzy informację, że „nie było polskich obozów zagłady w czasie II wojny światowej” Auschwitz i inne obozy na terenach Polski były prowadzone przez niemieckich nazistów”.
Na publikację WSJ zareagował polski konsul generalny, apelując do redakcji dziennika o sprostowanie.
„Brak precyzji i wrażliwości w opisie historycznych faktów prowadzi do historycznego zniekształcenia nawet jeśli dotyczy recenzji filmu. Nie polskie, ale niemieckie obozy śmierci. Kropka. Proszę poprawić artykuł ze względu na miliony, które tam zginęły”- czytamy we wpisie polskiego dyplomaty opublikowanym na Twitterze.
Jak informuje portal msn.com, konsul w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej wskazał, iż paradoksalne jest, że w filmie, który opisuje postać Hitlera oraz przestrzega przed trywializowaniem historii, znajduje się kolejna wpadka medialna, którą stanowi nazywanie obozów zagłady „polskimi”, co jednocześnie zaprzecza treści artykułu.
Konsul zwrócił także uwagę na istotny aspekt dotyczący szerzenia się tego rodzaju historycznych kłamstw, podkreślając, iż media w Stanach Zjednoczonych, które mają globalne oddziaływanie, sprawiają, iż informacja szybko trafia do adresatów, a sprostowanie jest tylko symboliczne. Podkreślił jednak wagę nagłaśniania takich spraw, które przyczynia się do budowania i upowszechniania wiedzy.
Z apelem do redakcji WSJ zwróciło się także Muzeum Auschwitz-Birkenau, prosząc o sprostowanie nieprawdziwej informacji
Korekta kłamliwego sformułowania została dokonana, za co Muzeum podziękowało na Twitterze
Komentatorzy podkreślają, iż autorzy tekstów w mediach amerykańskich, w odniesieniu do Holokaustu często posługują się terminem „naziści”. Wobec używania sformułowania „polskie obozy zagłady”, w przypadku nieznajomości przez Amerykanów historycznych faktów, opinia publiczna może więc kojarzyć sprawców zagłady z Polakami. Dlatego też konieczne jest szybkie reagowanie i prostowanie tego rodzaju kłamstw historycznych.
Warto podkreślić sytuacja ma miejsce w szczególnym czasie, kiedy to oskarżenia wobec Polski, o działania uderzające w pamięć o ofiarach Holokaustu płyną nawet z Izraela. W tym kontekście przywołuje się także wypowiedź ministra spraw zagranicznych Izraela Jaira Lapida z 2019 r. kiedy to oskarżał Polskę o rzekomy współudział w Holokauście. Minister spraw zagranicznych Izraela stwierdził wówczas, iż „Polacy współpracowali w tworzeniu i prowadzeniu obozów zagłady”. Słowa te skomentowało Muzeum Auschwitz-Birkenau na Twitterze, podkreślając, iż twierdzenie tak znanego izraelskiego polityka jest tak bolesne, jak starcie z negowaniem Holokaustu”. Jak wskazano „Oba są świadomym kłamstwem. Wykorzystywanie Holokaustu jako gry politycznej to kpina z ofiar”.
Do sprawy odniósł się również Prezydent Andrzej Duda, cytowany przez gazetaprawna.pl, wskazując, iż Polska jest strażnikiem pamięci o ofiarach niemieckich zbrodni na Żydach, nie pozwoli na instrumentalizowanie Zagłady do bieżących celów politycznych. Nie ustaniemy w przypominaniu, że co druga ofiara Holokaustu była polskim obywatelem i że nasz rząd na uchodźstwie zrobił wiele by przeciwdziałać Zagładzie, więcej niż jakikolwiek inny!”
Źródła:
Fot: Pixabay.com
