Informacje o rzekomym strzelaniu do migrantów przez ukraińskich pograniczników, zostały zdementowane przez ukraińskie służby. Jak podkreślono dotychczas na granicy ukraińsko-białoruskiej nie wykryto żadnych grup migrantów. W ostatnim czasie akty dezinformacji wymierzone w Ukrainę uległy silnemu zintensyfikowaniu.
Zarówno w ukraińskich jak i rosyjskich mediach pojawiła się w ostatnim czasie informacja, zgodnie z którą na Ukrainie miała mieć miejsce egzekucja migrantów. W sieci rozpowszechniono nagranie, rzekomo przedstawiające ukraińskich pograniczników strzelających do migrantów na granicy ukraińsko-białoruskiej. Nagranie przedstawia grupę osób (migrantów) próbujących przejść przez las. W pewnym momencie jeden z nich upada, a reszta próbuje uciec. Wówczas pojawiają się także uzbrojeni ludzie w wojskowych mundurach.
„Ukraińskie wojsko podejrzane o strzelanie do migrantów na granicy z Białorusią. W sieci pojawił się film z możliwą egzekucją uchodźców na granicy ukraińsko-białoruskiej”- czytamy na portalu lenta.ru.
gazeta.ru/screen
Na nagraniu widać dokładnie oznaczenie miejsca jego wykonania- Priluki oraz datę- 29 listopada. Warto jednak podkreślić, iż nagranie zostało wykonane w bardzo złej jakości i właściwie niemożliwe jest jakiekolwiek zidentyfikowanie „sprawców” i „ofiar”, czy też rzeczywistego miejsca wydarzeń.
Ukraina dementuje i przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Co istotne, jak informuje ukraińskie Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji, nagranie zostało po raz pierwszy opublikowane na Facebooku, w wyniku włamania na profil jednego z użytkowników. Jak wskazywał ów użytkownik: „Nie opublikowałem żadnego filmu. Strona jest zepsuta i nie mam do niej dostępu”.
Ukraińska straż graniczna (SBGS) zdementowała doniesienia o rzekomym strzelaniu do migrantów. Co więcej, jak podkreślono, dotychczas na granicy ukraińsko-białoruskiej nie wykryto żadnych grup migrantów. Dotyczy to także strefy wykluczenia w pobliżu czarnobylskiej elektrowni. Przypomniano również, iż fałszywe informacje o rzekomych zatrzymaniach migrantów w strefie wykluczenia pojawiają się od kilku tygodni.
SBGS zaapelowała do obywateli, by nie rozpowszechniali informacji pochodzących z fejkowych zasobów oraz informacji wykorzystywanych przez rosyjską propagandę.
Oświadczenie w tej sprawie pojawiło się również na facebookowym profilu 61 Samodzielnej Brygady Myśliwskiej Piechoty, której przypisywano sprawstwo strzelaniny.
FB/Screen
„Rosyjscy propagandyści są tak naiwni, że jak wszyscy się spodziewali, zorganizowali kręcenie fałszywego filmu. Zgodnie ze swoimi najlepszymi tradycjami, Rosjanie użyli znanego wpisu z naszej jednostki wojskowej, że „Myśliwi” (61 Brygada) zniszczyliby sabotażystów, a który następnie został przekręcony przez Rosjan. Co do zasady metody masowych strzelanin to dokładnie metody rosyjskie, znane historie z krwawych lat 30-tych poprzedniego wieku”-napisano w opublikowanym poście.
W ostatnim czasie obserwuje się nasilenie ataków informacyjnych oraz szerzenie dezinformacji wymierzone w Ukrainę.
Źródła:
https://www.gazeta.ru/army/news/2021/12/01/16948843.shtml
https://niezalezna.pl/420998-bialorus-fabrykuje-klamstwa-o-ukraincach-rozstrzeliwujacych-migrantow
https://lenta.ru/news/2021/12/01/rasstrel/
https://www.facebook.com/StratcomCentreUA/posts/244888187711169
https://www.radiosvoboda.org/a/vojna-rossii-s-ukrainoj/31590894.html
Fot: gazeta.ru/screen