Przeniesienie odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej na ZSRR jest sprzeczne z faktami historycznymi i zdrowym rozsądkiem jak twierdzi rzecznik rosyjskiego MSZ, w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. Warto więc w kontekście owej rocznicy przypomnieć niekwestionowaną rolę ZSRR jako towarzysza III Rzeszy w agresji na Polskę w 1939 r. oraz działania poprzedzające napaść i następujące po niej, aby w istocie postąpić w zgodzie z historycznymi faktami i zdrowym rozsądkiem.

W rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow, rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oskarżyła Polskę o manipulowanie historią i historyczne kłamstwa. Na twitterowym profilu MSZ Rosji pojawił się wpis cytujący słowa rzecznik, w których stwierdziła, iż „Pewne europejskie stolice dokonują prób przeniesienia odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej na Związek Sowiecki w sprzeczności z historycznymi faktami, zdrowym rozsądkiem i wyrokami Trybunału Norymberskiego”.

Zacharowa podkreśliła także, iż „promowanie tak radykalnych, pseudonaukowych spekulacji pośród głośnych przypadków pobłażania ruchom neonazistowskim, ataków na pomniki sowieckich żołnierzy, którzy wyzwalali podbite narody, głównie w krajach bałtyckich, Polsce, Czechach i Ukrainie, znieważają pamięć milionów ofiar II wojny światowej oraz wszystkich tych, którzy poświęcili swoje życie w walce o wyzwolenie Europy od nazizmu i jest brzemienne w najbardziej niebezpieczne konsekwencje”.

Na słowa Zacharowej zareagował rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych Stanisław Żaryn, określając je jako „codzienną porcję rosyjskiej manipulacji historią, w szczególności obliczoną na wybielanie ZSRS”

Warto podkreślić, iż to kolejna w krótkim odstępie czasu tego rodzaju wypowiedź Zacharowej. W czerwcu rzecznik rosyjskiego MSZ wskazywała, iż „Dziwnie jest przypominać Polakom, że to reżim hitlerowski niósł im, Białorusinom, Ukraińcom, Żydom, Litwinom i innym narodom zniewolenie i śmierć. Właśnie to, a nie wybawienie rozpoczęło się w roku 1939 na terytorium Generalnego Gubernatorstwa i anektowanych przez Niemcy częściach Polski przedwojennej, a od 22 czerwca 1941 r. – na tych ziemiach sowieckich, gdzie wkraczali okupanci niemieccy. Koniec temu położył heroiczny czyn narodu sowieckiego i Armii Czerwonej, która pokonała faszyzm i wybawiła narody Europy od nazistowskiej zarazy, grożącej wyniszczeniem, m.in. Polakom”.

Wówczas do sprawy odniósł się Instytut Pamięci Narodowej, w specjalnym oświadczeniu podkreślając prawdę o zbrodniczym obliczu dwóch totalitarnych ideologii XX w.: niemieckiego narodowego socjalizmu oraz sowieckiego komunizmu. Jak wskazano w oświadczeniu „Polska  była od września 1939 r. ofiarą niesprowokowanych agresji dwóch totalitarnych państw: Rzeszy Niemieckiej i Związku Sowieckiego. Obaj agresorzy, opierając się na ustaleniach tajnego protokołu Paktu Ribbentrop-Mołotow, dokonali zbrojnego zniewolenia Polski we wrześniu 1939 r. Ich agresje na nasze państwo przyniosły początek kataklizmu II wojny światowej”.

Wartym podkreślenia jest fakt, iż we wrześniu 1939 r. obaj agresorzy podzielili pomiędzy siebie terytorium II Rzeczypospolitej, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami zawartymi w podpisanym 23 sierpnia 1939 r. pakcie Ribbentrop-Mołotow, ustanawiając granicę na linii rzek Pisy, Narwi, Wisły i Sanu. Wskutek tego podziału ZSRR objął terytorium o wielkości ponad 200 tys. kilometrów kwadratowych, co stanowiło 52% obszaru przedwojennej Polski, z ludnością szacowaną na przeszło 13 mln., w tym 5 mln. Polaków, 5 mln. Ukraińców, 2 mln. Białorusinów oraz 1 mln. Żydów. Niekwestionowanym faktem jest więc, iż ZSRR był nie tylko agresorem, który wespół z III Rzeszą podzielił między siebie terytorium II RP, ale także, iż zajął jego większą część. Warto podkreślić, iż 28 września 1939 r., III Rzesza i ZSRR zawarły w Moskwie kolejny niemiecko-radziecki traktat o granicach i przyjaźni ustalający strefy wpływów oraz ostateczną granicę między państwami. Niezaprzeczalnym historycznym faktem jest wiec współpraca obu totalitarnych mocarstw we wrześniu 1939 r. która dała początek II wojnie światowej i ponownie wymazała Polskę z mapy Europy.

Co istotne agresja obu państw stanowiła naruszenie obowiązujących traktatów o nieagresji, które Polska uprzednio zawarła z oboma późniejszymi agresorami. Napaść przekreśliła prawo narodu polskiego do samostanowienia o swoim politycznym losie oraz pozbawiały Polskę, będącą członkiem wspólnoty międzynarodowej prawa normalnej egzystencji, godząc w elementarne wartości, na których oparty został system prawa międzynarodowego.  

Jak przypomina IPN, w latach 1939-1941, oba państwa dokonywały na okupowanych ziemiach polskich zbrodni przeciwko ludzkości. Przeprowadzano także masowe deportacje setek tysięcy obywateli RP. Tak jak Niemcy brutalnie wysiedlali Polaków i Żydów z ziem, które zostały wcielone do Rzeszy, tak Sowieci z równym okrucieństwem wywozili do w głąb ZSRR, setki tysięcy Polaków, Żydów oraz przedstawicieli innych mniejszości narodowych.

Co istotne IPN przypomina również, iż oprócz Polski ZSRR zaatakował także Finlandię, Litwę, Łotwę, Estonię, zaanektował rumuńską Besarabię, ponadto gospodarczo wspomagał Niemcy w czasie agresji na Norwegię, Belgię, Holandię, Luksemburg, Francję, Wielką Brytanię i Bałkany.

Rola ZSRR jako agresora we wrześniu 1939 r. jest niezaprzeczalna, o czym jednoznacznie świadczą historyczne fakty. Jak przyjmuje się w literaturze przedmiotu, Polska została wówczas poddana IV rozbiorowi, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 r., co zostało następnie potwierdzone przez oba totalitarne państwa z końcem września w Moskwie. Niekwestionowana współpraca III Rzeszy i ZSRR dała początek II wojnie światowej, o czym zawsze warto przypominać w kontekście rocznic takich wydarzeń jak pakt Ribbentrop-Mołotow, zwłaszcza w obliczu tendencji do fałszowania historycznych faktów.

Źródła:

https://dorzeczy.pl/opinie/195694/zaryn-komentuje-wpis-zacharowej-na-kremlu-bez-zmian.html

https://niezalezna.pl/401994-zacharowa-oskarzyla-polakow-o-klamstwo-historyczne-ipn-przypomina-rosjanom-niewygodne-fakty

J. Bardach, Historia ustroju i prawa polskiego, Warszawa, 2009.

Fot: Fot: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji/Twitter