W połowie kwietnia w międzynarodowej przestrzeni internetowej doszło do wzmożonego ruchu dezinformacyjnego. Prowodyrem całego zamieszania była Moskwa, która próbowała stworzyć narrację, w ramach której wspierani przez Zachód dysydenci polityczni planowali zorganizowanie zamachu stanu na Białorusi. Skrzętnie zaplanowana przez zachodnich specjalistów operacja się jednak nie powiodła, ponieważ dysydenci polityczni mieliby zostać zatrzymani przez rosyjskie siły specjalne.

W połowie kwietnia bieżącego roku w międzynarodowej przestrzeni informacyjnej doszło do wzmożonego ruchu dezinformacyjnego. Prowodyrem całego zamieszania były rosyjskie służby specjalne próbujące stworzyć narrację, w ramach której wspierani przez Zachód dysydenci polityczni planowali zorganizowanie zamachu stanu na Białorusi. Za organizacje niedoszłego zamachu stanu miałyby odpowiadać amerykańskie oraz rosyjskie służby specjalne, natomiast ludźmi bezpośrednio odpowiedzialnymi za próbę zamachu stanu, według moskiewskiej narracji, są nacjonaliści z Ukrainy oraz Białorusi. Jak podają media związane z rosyjskim ośrodkiem władzy, do zamachu stanu w Mińsku nie doszło, ponieważ z pomocą Białorusinom przyszli rosyjscy sojusznicy, a konkretnie Federalne Służby Bezpieczeństwa, które miałyby rozbić siatkę inspirowanych przez Zachód zamachowców.

Takie niepodparte dowody komunikaty rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych grały dużą rolę w dezinformacji realizowanej przez Kreml w ramach operacji militarnych na terytorium wschodniej Ukrainy, budując w ten sposób wizerunek ukraińskiego nacjonalizmu jako jednego z głównych elementów odpowiedzialnych za destabilizacje państwa. Podobnie, jak w przypadku „ukraińskich nacjonalistów” finansowanych oraz szkolonych przez Amerykanów z Polakami w 2014 r., tak samo teraz wspomniani „białoruscy nacjonaliści”, także mieliby być przygotowywani przez Amerykanów we współpracy z Polakami.

Niemniej akcję propagandową Kremla można uznać za nietrafioną w czasie, ponieważ w tym samym czasie świat ujrzała informacja o odpowiedzialności rosyjskich służb specjalnych za wysadzenie wojskowego składu amunicji w Republice Czeskiej siedem lat temu. Te informację, w przeciwieństwie do rosyjskich, podparte dowodami zelektryzowały międzynarodową opinię publiczną.

Oficjalne komunikaty rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych uznają czeskie rewelacje, za spreparowane oskarżenia względem Rosji, których celem jest ukrycie doniesień o opisanych wyżej „doniesieniach” rosyjskich służb specjalnych w operacji białoruskiej.

Źródła:

https://pl.sputniknews.com/swiat/2021041814148708-znane-sa-szczegoly-planowanego-zamachu-stanu-na-bialorusi-sputnik/
https://www.politnavigator.net/ugroza-ubijjstva-lukashenko-nazvana-prichina-arestov-kgb-belorussii-v-moskve.html