Kolejny aktor w tym miesiącu dostał etykietę religijnego. Tym razem, jedna z gazet stwierdziła, że Piotr Fronczewski ma zamiar wziąć ślub kościelny ze swoją żoną, co nie udało się przed laty, a czego para bardzo pragnie dzisiaj. Doniesienia skomentował sam aktor podając, że ta sensacyjna wieść nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości i nie zamierza przedsiębrać takich działań.
Tabloidy donoszą, że aktor miał powiedzieć: „– Chcemy dopełnić tej formalności. Jesteśmy dojrzali i gotowi na złożenie przysięgi„. To zdanie najprawdopodobniej jednak nigdy nie padło i jest fałszem. Aktor podaje w swojej autobiografii, że nie odrzucał nigdy całkowicie opcji ślubu sakramentalnego. Wyznaje jednak, że para niezupełnie była przekonana do tego pomysłu i ostatecznie zdecydowano się wyłącznie na ślub cywilny. Kościelny został odwleczony, ale „ale jakoś tak wyszło, że wciąż był przesuwany na późniejszy termin i zanim się obejrzeliśmy, minęło czterdzieści jeden lat”.
Superexpress miał się kontaktować z aktorem, w wyniku czego uzyskał informację:
„Nie, nie to nieprawda. Ostatnio pojawiają się same nieprawdy w „źródłach prasowych” łącznie z zejściem już z tego świata. Mam już trochę dosyć tych medialnych przestrzeni, a tutaj nie ma żadnej prawdy. Takie czasy„.
Podsumowując, nie ma oficjalnych i prawdziwych informacji, jakoby Piotr Fronczewski miał wziąć niebawem ślub kościelny. Ponad 40 lat temu aktor wziął ze swoją partnerką jedynie ślub cywilny.
Źródła:
fot.: wikipedia