Informacje rozpowszechniane w sieci przez posła KO Sławomira Nitrasa, o rzekomym pozostawieniu przez wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika limuzyny z kierowcą na włączonym silniku przez 2 godziny pod Sejmem zdementował sam główny zainteresowany. Wiceminister Wąsik wypunktował nieprawdziwe informacje zawarte w tweecie posła KO.
Poseł KO Sławomir Nitras zamieścił na swoim twitterowym profilu wpis sugerujący, iż wiceszef MSWiA Maciej Wąsik przyjechał do Sejmu limuzyną z kierowcą, która na włączonym silniku czekała na niego przez 2 godziny. Polityk KO podkreślił, iż kodeks drogowy pozwala na pozostawienie pojazdu z włączonym silnikiem jedynie przez 1 minutę.
Na tę informację stanowczo zareagował wiceminister Wąsik, zamieszczając informacje punktujące rewelacje posła Nitrasa. Jak się okazuje, w swoich tweetach poseł KO kilkukrotnie minął się z prawdą.
Jak wskazał wiceszef MSWiA, nie przyjechał do Sejmu, lecz do Senatu. Tę informację można łatwo zweryfikować, bowiem obrady senatu były transmitowane, a link do transmisji znajduje się na twitterowym profilu senatu.
Twitter/Screen
Ponadto jak wskazał wiceminister Wąsik, przyjechał nie limuzyną z kierowcą, ale swoim samochodem, który sam prowadził. Podkreślił także, iż nie wie, do kogo należy samochód widoczny na zdjęciu zamieszczonym przez posła KO, jednak zapewnił, iż nie jest to auto MSWiA, ani Policji. Wiceszef MSWiA zwrócił także posłowi Nitrasowi uwagę, iż w swoich tweetach posłużył się on nieaktualną nazwą resortu spraw wewnętrznych. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zostało bowiem w 2015 r. przekształcone w Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Na ripostę posła KO wskazującą, iż skoro to nie wiceminister Wąsik zostawił auto z włączonym silnikiem, to najwyraźniej uczynił to ktoś z jego delegacji, wiceszef MSWiA stanowczo podkreślił, iż nie porusza się z żadną delegacją.
Źródła:
https://dorzeczy.pl/kraj/239920/wasik-lze-pan-jak-pies-panie-nitras.html
Fot: MSWiA/Twitter/Screen
