W ostatnich dniach przez Polskę przetoczyła się gorąca debata, w związku z propozycją Prawa i Sprawiedliwości pt. „Piątka dla zwierząt”. Najważniejszymi założeniami inicjatywy ustawodawczej są: zakaz hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego wyłącznie dla potrzeb zarejestrowanych związków wyznaniowych, zwiększenie kompetencji organizacji prozwierzęcych, zakaz wykorzystywania zwierząt na arenach cyrkowych, ograniczenie prawa do prowadzenia schronisk, a także zakaz trzymania zwierząt na krótkiej uwięzi i ograniczenie stosowania kolczatek. Minister Ardanowski wyraził swoje sceptyczne podejście do propozycji partii.
Geneza fake news’a
Fałszywą plotkę zamieścił jeden z reporterów stacji Polsat News – Wojciech Dąbrowski. Na antenie programu, a także w mediach społecznościowych oświadczył on, że Minister Krzysztof Ardanowski rezygnuje z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości. „Informacja potwierdzona w trzech źródłach” – dodaje na Twitterze red. Dąbrowski.
Decyzja Ministra Rolnictwa miałaby mieć związek z inicjatywą ustawodawczą Prawa i Sprawiedliwości prezentowaną pod hasłem „Piątki dla zwierząt”. We wtorek 15. września 2020 r. minister Ardanowski skierował do polityków swojego ugrupowania oświadczenie, w którym ostrzegł przed konsekwencjami politycznymi, z którymi może wiązać się niniejsza ustawa. Najważniejszą konsekwencją polityczną przyjęcia zmian w ustawie o ochronie zwierząt, według ministra Ardanowskiego będzie trwałe zrażenie elektoratu wiejskiego do PiSu.
„Jest to mój głos w wewnętrznej debacie, dotyczącej skutków ekonomicznych i społecznych planowanych decyzji. Jestem przekonany, że podanie konkretnych danych i ocena istotnego wpływu przygotowywanych zmian na polskie rolnictwo – borykające się z rozlicznymi problemami, które pandemia koronawirusa jeszcze pogłębia – jest moim obowiązkiem” – napisał w swoim liście Krzysztof Ardanowski.
Minister Rolnictwa szybko zdementował fakenews’a podanego przez red. Dąbrowskiego. Swoje krótkie sprostowanie udostępnił na Twitterze.
Źródła: