Z do końca nie wyjaśnionych przyczyn na świecie doszło do pewnego kryzysu uniwersytetu, kryzysu nauki, a już na pewno zaufania względem naukowców. Próby odpowiedzi na tę problematykę za skutkowały dziesiątkami seminariów i setkami słów przelanych na papier. Mimo to wciąż pozostają nie wyjaśnione, a jednym z jej przejawów jest pewna moda na tak zwaną „medycynę alternatywną”.
Ikoną polskiej „medycyny alternatywnej” charakteryzującej się między innymi leczeniem chorób nowotworowych za pomocą lewoskrętnej witaminy C jest „profesor” Jerzy Zięba. Jednak jak widać nie pozostaje on jedynym beneficjentem trendu na alternatywne, nienaukowe metody. W niedawnym czasie coraz popularniejsza staje się Barbara Kazana, która zasłynęła między innymi filmikiem dotyczącym suplementacji żelaza.
W filmiku na YouTube Barbara Kazana zaleca kobietom w trakcie ciąży jedzenie jabłek, w które wcześniej przez kilka godzin były wbite gwoździe. Według prezenterki w ten sposób jabłka mają przejąć od gwoździ żelazo, które ma pomóc w walce z niedoborami żelaza, występującymi często wśród kobiet.
Jakkolwiek opis całej sytuacji brzmi dość absurdalnie, to warto zwrócić uwagę, że współczesne gwoździe są odlane ze stali, czyli stopu żelaza z węglem oraz domieszkom innych substancji chemicznych. W związku z powyższym, gwoździe są potencjalnie toksyczne i mogą szkodzić chętnym do konsumpcji jabłek potraktowanych gwoździami. Przedstawiane na filmiku plany na jabłku po wyjęciu gwoździ nie jest wartościowe z perspektywy makroelementów dla nas żelazo, a zwyczajna, szkodliwa rdza.
Źródło:
https://fakehunter.pap.pl/raport/0a2f34ad-5307-469f-8a7e-7dc1bc9b92a3