Pojawiające się w sieci informacje o rzekomej śmierci kobiety w mobilnym punkcie szczepień w Zamościu zostały zdementowane przez Centrum Informacyjne Rządu na profilu #SzczepimySię na Twitterze. Jak wskazano, kobieta, która doznała wstrząsu anafilaktycznego po ukąszeniu owada, otrzymała pierwszą pomoc w punkcie szczepień, a następnie została przetransportowana do szpitala.
W ostatnich dniach znaczne zainteresowanie opinii publicznej wzbudziła sytuacja, która miała miejsce w mobilnym punkcie szczepień w Zamościu. Ukąszona przez owada kobieta, zgłosiła się po pomoc do wspomnianego punktu. Ponieważ u kobiety wystąpiła silna reakcja alergiczna, będąca rezultatem ukąszenia, konieczna była interwencja pogotowia. Kobieta została przeniesiona na noszach do karetki, a następnie zabrana do szpitala.
Sytuacja ta stała się jednak przedmiotem antyszczepionkowej manipulacji. Sieć obiegła bowiem informacja, iż kobieta została wyniesiona z punktu szczepień w worku, co oczywiście miało oznaczać, że zmarła.
Zdarzenie skomentowano także na profilu #SzczepimySię prowadzonym przez Centrum Informacyjne Rządu na Twitterze. Wyjaśniono, że do punktu szczepień zgłosiła się osoba, ze wstrząsem anafilaktycznym po ugryzieniu owada. Poinformowano, iż punkt szczepień udzielił pierwszej pomocy oraz wezwał pogotowie, a informację można zweryfikować w szpitalu.
Ponadto, jak ustalił portal Konkret24 w rozmowie z zastępcą dyrektora ds. Lecznictwa Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego w Zamościu, „kobieta została przyjęta na SOR jako pacjentka po ukąszeniu owada”. Jak podaje portal, powołując się na informacje udzielone przez dyrektora szpitala kobieta „po leczeniu i obserwacji została wypisana w stanie ogólnym dobrym”.
To jednak nie koniec historii, bowiem w nocy z niedzieli na poniedziałek wspomniany punkt szczepień został podpalony, przez nieznanego sprawcę. Premier Mateusz Morawiecki nazwał podpalenie „bandyckim aktem”, zapowiadając ściganie tego typu przestępstw z całą determinacją oraz zero tolerancji dla takich zachowań. Natomiast Minister Zdrowia Adam Niedzielski wyznaczył nagrodę w wysokości 10 tys. zł dla osoby, która wskaże sprawcę tego zdarzenia.
W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej można zaobserwować zdecydowane nasilenie agresywnych zachowań środowisk antyszczepionkowych. Do incydentów z udziałem aktywistów przeciwnych procesowi szczepień doszło m.in. w Trójmieście i Grodzisku Mazowieckim.
Źródła:
Fot: Pixabay.com
