Nowy podręcznik do WOSu wywołał w przestrzeni internetowej dyskusję, jak w istocie wyglądała piramida potrzeb Maslowa. Autorzy podręcznika umieścili w niej tzw. „nową piramidę”, która obiegła Internet już parę lat temu. Różni się od „starej” tym, że na szczycie potrzeb umiejscawia „duchowość”. Czy sam Maslow jednak w istocie zmienił swoje poglądy, czy też nie – wyjaśniamy w niniejszym artykule.

źródło: facebook

W przestrzeni wirtualnej nie brakuje sprzecznych informacji na temat zasygnalizowany w tytule artykułu. Niektórzy twierdzą, że Maslow nie umieścił duchowości na szczycie swojej drabiny. Inni z kolei, że w istocie to uczynił w wyniku zmiany swoich poglądów.

źródło: jessichristian.medium.com

Stara piramida

źródło: jessichristian.medium.com

Powyższa grafika przedstawia hierarchię potrzeb Maslowa, która została zbudowana na kanwie poglądów psychologa. Jednak sam Maslow nigdy w istocie nie zwizualizował swoich teorii – nie zbudował powyższej formy graficznej. Swoje poglądy opisał obszernie na łamach „A theory of human motivation” – książki z 1943 roku. Formę graficzną – według Carlosa Fariasa – stworzył Douglas McGregor. Warto jednak zaznaczyć, że Maslow – jak wielu innych naukowców – rozwijał swoje poglądy, modyfikował je lub zastępował nowymi twierdzeniami. Jednym z nieporozumień na tym tle jest kwestia tego, czy zmodyfikował „swoją” piramidę potrzeb, czy też nie.

Nowa piramida

źródło: jessichristian.medium.com

Nowa wizualizacja powstała na podstawie późniejszych myśli Maslowa (pod koniec jego życia), w których stwierdza jednak, że szczytem potrzeb jest „self-transcendence”. Po wielu latach od publikacji „A theory of human motivation” Maslow był obserwatorem wielu poruszeń ludzkiego dobra. Obserwując ludzi dobrej woli, tworzące się inicjatywy pomocy humanitarnej w Afryce, czy akcje mające na celu pomoc chorym i potrzebującym, uznał, że człowiek ma także potrzebę niesienia dobra i zwracania uwagi na potrzeby innych. „Samotranscendencja” to termin wywodzący się z psychologii. Wyraża przekroczenie swojego „ja” i objęcie jaźnią innych istot. Nie jest jednak duchowością w rozumieniu religijnym, ani systemem wierzeń. Jest ona rozumiana na różny sposób przez różnych autorów. Jednak wspólnym mianownikiem różnych rozumień samotranscendencji może być to, że ukierunkowuje człowieka na istnienie w świecie zewnętrznym, co pozwala na zdystansowanie się od samego siebie.

Podsumowanie

Wobec powyższego, należy jeszcze raz zaznaczyć, że Maslow – istotnie -zmienił swoje poglądy, uznając, że „self-transcendence” stoi na szczycie potrzeb człowieka, chociaż sam osobiście nigdy tego nie wyraził żadną grafiką. Warto jednak podkreślić, że „self-transcendence” nie wyraża potrzeb religijnych sensu stricto. Twierdził: „Transcendencją nazywamy najwyższy i najpojemniejszy czy też najbardziej holistyczny poziom ludzkiej świadomości, a także rodzaj zachowań i traktowania innych – przedstawicieli swojej grupy odniesienia, ludzkości w ogóle, innych gatunków, natury czy kosmosu – jako celów samych w sobie, a nie jako środków”. Zatem na szczycie owej piramidy nie stoi duchowość jako taka, ale zdolność do ludzkich poruszeń, dobra i odpowiedniego traktowania innych.

Źródła:

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/duchowosc-w-piramidzie-potrzeb-wedlug-autorow-podrecznika-do-wos-u/q60n4hh

https://jessichristian.medium.com/the-new-hierarchy-of-needs-maslows-lost-apex-5e51031ce3fb

https://przekroj.pl/spoleczenstwo/siedem-krokow-do-samotranscendencji-mike-colagrossi

https://parenting.pl/duchowosc-w-podreczniku-do-wos-u-dla-najmlodszych-piramida-potrzeb-zmienila-swoj-wyglad

https://www.edziecko.pl/starsze_dziecko/7,79351,27550297,nowy-podreczniku-od-wos-u-zmieniono-piramide-maslowa-najwazniejsza.html