Świat obiegają niepokojące informacje z Izraela. Pomimo, iż odsetek osób po dwóch dawkach szczepionki przeciwko Covid-19 jest bardzo wysoki, to wciąż pojawiają się nowe zachorowania. Tym razem, większość z nich dotyczy osób w pełni zaszczepionych. Podaje się, iż „85-90% obecnych hospitalizacji dotyczy osób w pełni zaszczepionych i dotyczy to 95% pacjentów w stanie ciężkim. Skuteczność szczepionki słabnie”. Tę informację podaje Izraelski lekarz dr Kobi Haviv, dyrektor szpitala Herzoga w Jerozolimie.
Strategia Brytyjska podobna do Izraelskiej
Oba te kraje charakteryzują się wysokim stopniem „wyszczepienia” społeczeństwa. Przykład Izraela pokazuje jednak, że pełne zaszczepienie nie jest remedium na pandemię. Alarmujące doniesienia stanowią, że zaszczepienie nie gwarantuje bezpieczeństwa w konfrontacji – szczególnie – z nowymi wariantami wirusa. Czy zatem kolejna dawka może coś zdziałać? Pojawiają się informacje, że wysokie zaszczepienie może zapobiec kolejnej fali.
Powyższa informacja pochodzi z lipca 2021, gdy wzrost zakażeń w Izraelu (oraz Wielkiej Brytanii) był już obecny. Warto więc analizować sytuację poszczególnych państw, ponieważ pełne zaszczepienie oraz trzecia dawka nie zagwarantują nikomu zdrowia.
Czy kolejna dawka rzeczywiście cokolwiek nam da?
Wiele przemawia za tym, że niekoniecznie. Lekarze i naukowcy z Ordo Medicus, piszą:
Podsumowując, najwięcej osób obecnie hospitalizowanych z powodu wirusa Sars-Cov-2 w Izraelu dotyczy osób w pełni zaszczepionych. Szczepionki wykazują małą skuteczność w przypadku wariantu Delta. Nie ma więc żadnych dowodów na to, jakoby trzecia dawka miała zwiększyć odporność – nie tylko społeczności izraelskiej ale też innych narodowości. Przewidywania w tym względzie są zatem bardziej spekulacjami, niż wiedzą pewną.
Źródła:
https://ordomedicus.org/list-otwarty-do-kaplanow-kosciola-rzymskokatolickiego/
fot. pixabay