Media obiegła informacja o młodym Brytyjczyku, rzekomo skazanym za posiadanie dokumentów nawołujących do rasizmu, antysemityzmu i ksenofobii. Na karę miała się składać obowiązkowa lektura Szekspira, Dickensa czy Austen. Podstawa wymierzenia kary jest jednak inna, niż sugerują niektóre media i nie był nią rasizm, czy ksenofobia, lecz posiadanie materiałów, które mogły ułatwić działalność terrorystyczną.
W ostatnim czasie w sieci pojawiła się informacja o wyroku brytyjskiego sądu, który miał nałożyć na 21-letniego Bena Johna, obowiązek czytania dzieł Szekspira, Dickensa, Austen i Hardy’ego, jako karę za posiadanie dokumentów nawołujących do rasizmu, antysemityzmu i ksenofobii.
FB/Screen
W treści tej informacji znalazło się jednak kilka elementów niezgodnych z prawdą.
Nie za za posiadanie rasistowskich dokumentów…
Po pierwsze, jak informuje BBC, Ben John został uznany za winnego posiadania na dysku twardym komputera informacji, które mogą być przydatne dla terrorysty w tym m.in. instrukcji wytwarzania bomby. Portal pisze wprost o skazaniu studenta za posiadanie kopii „The Anarchist Cookbook”. Jak informuje brytyjski serwis, służby antyterrorystyczne od dawna interesowały się aktywnością Johna. W 2018 r. zwrócono na niego uwagę, po tym, jak napisał list „Wieczny front- faszystowskie podziemie w Lincolnshire”.
…lecz za gromadzenie informacji przydatnych dla terrorystów
John został aresztowany w 2020 r. i oskarżony o przestępstwo z art. 58 ustawy o terroryzmie, który reguluje kwestię odpowiedzialności za przestępstwo, polegające na:
-gromadzeniu informacji, mogących być przydatnymi dla osoby popełniającej, lub przygotowującej akt terroryzmu,
-posiadaniu dokumentu, lub zapisu zawierającego tego rodzaju informacje
-przeglądania, lub uzyskiwania dostępu za pośrednictwem Internetu do dokumentu, lub zapisu zawierającego tego rodzaju informacje.
Przestępstwa, których popełnienie przypisano Johnowi, zagrożone są według brytyjskiego prawa karą do 15 lat pozbawienia wolności. Jak informuje BBC „Oskarżenie o to przestępstwo (…) zostało postawione Johnowi po odkryciu na jego komputerze publikacji zawierającej schematy i instrukcje, jak konstruować materiały wybuchowe”.
Student został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Jak to jest z tym czytaniem?
Prawdziwy jest natomiast wątek dotyczący literatury, zgodnie z którym element kary wymierzonej Johnowi stanowił obowiązek regularnego powracania w czteromiesięcznych odstępach czasu, by poddawać się testowi z czytania. Prowadzący sprawę sędzia stwierdził, iż akt działania Johna stanowił prawdopodobnie „akt nastoletniego szaleństwa” i był odosobnionym incydentem.
Jak informuje „The guardian”, sędzia miał zwrócić się do oskarżonego w słowach: „Czy czytałeś Dickensa? Austen? Zacznij od „Dumy i uprzedzenia” oraz „Opowieści o dwóch miastach” „Wieczoru Trzech Króli” Szekspira. Pomyśl o Hardym. Pomyśl o Trollopie”. Czwartego stycznia powiesz mi, co przeczytałeś, a ja cię z tego przetestuję. Przetestuję cię i jeśli pomyślę, że mnie okłamujesz, będziesz cierpieć”.
Źródła:
Fot: Pixabay.com