Rzekome słowa prof. Zybertowicza, w których miał stwierdzić, iż „Mniejszym złem są partie popierające Putina, przyjmujące rosyjskie wsparcie finansowe niż partie realizujące kremlowską agendę przez wprowadzenie związków partnerskich” zostały zmyślone. W rzeczywistości doradca prezydenta mówił, iż mniejszym złem są politycy, którzy punktowo, dla celów taktyki politycznej, mogli Putina popierać czy ubierać się w koszulki proputinowske, od polityków, którzy w powiązaniu z grupami biznesowymi swoich krajów strukturalnie rozbijają zdolność Unii do bezpiecznego rozwoju”.
W ostatnią sobotę w Warszawie miało miejsce spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych. Wydarzenie było szeroko komentowane w mediach. Wydarzeniu jednak przypięto łatkę rzekomo proputinowskiego charakteru. W jednym z programów na antenie Radia Zet, doradca Prezydenta Andrzeja Dudu prof. Andrzej Zybertowicz odpierał zarzuty dotyczące rzekomego prokremlowskiego charakteru spotkania liderów partii konserwatywnych.
Po tym programie w sieci zaczął krążyć przypisywany prof. Zybertowiczowi cytat, w którym doradca prezydenta miał stwierdzić, iż „Mniejszym złem są partie popierające Putina, przyjmujące rosyjskie wsparcie finansowe, a czasem i broń, legitymizujące aneksję Krymu i wysyłające ochotników do Donbasu niż partie realizujące kremlowską agendę przez wprowadzenie związków partnerskich”.
Cytat ten udostępnił psycholog i publicysta dr hab. Michał Bilewicz.
Twitter/Screen
Jednakże w rzeczywistości prof. Zybertowicz nie wypowiedział tych słów, a cytat został zmyślony.
Prof. Zybertowicz nie mówił o związkach partnerskich, a o politykach zajmujących eksponowane stanowiska w rosyjskich spółkach energetycznych
W trakcie programu prof. Zybertowicz przywoływał sytuacje, w których europejscy politycy zajmują eksponowane stanowiska w rosyjskich spółkach energetycznych. Jak mówił „Porównajmy dwie formy proputinizmu: pani Le Pen, która wzięła kilka milionów kredytu i pani Merkel, dzięki której Rosja zarabia miliardy na sprzedaży gazu i liczni politycy niemieccy, austriaccy, francuscy, fińscy”.
Na pytanie dziennikarza, „czy odpowiedzią jest współpraca z tymi partiami, które pana zdaniem współpracują tak mniej, bo może mniej kasy biorą, może tylko deklaratywnie popierają aneksję Krymu?” prof. Zybertowicz odpowiedział, iż „Tak. Mniejszym złem są politycy, którzy punktowo, dla celów taktyki politycznej, mogli Putina popierać czy ubierać się w koszulki proputinowske, od polityków, którzy w powiązaniu z grupami biznesowymi swoich krajów strukturalnie rozbijają zdolność Unii do bezpiecznego rozwoju”.
Na pytanie o źródło rzekomego cytatu przypisywanego prof. Zybertowiczowi Michał Bilewicz odparł, iż jest to „szydera z cytatu”.
Źródła:
https://www.rp.pl/polityka/art19167171-doradca-dudy-prawicowe-partie-m-in-z-le-pen-to-mniejsze-zlo
Fot: YouTube/TV Republika/Screen