Informacje o bezczynności Policji w związku z pobiciem młodego mężczyzny we Wrocławiu zdementował rzecznik wrocławskiej komendy. W oficjalnym oświadczeniu poinformowano o przyjęciu zgłoszenia, czynnościach dokonanych na miejscu przestępstwa oraz działaniach mających na celu ustalenie sprawcy, a także ocenę obrażeń pokrzywdzonego. Jednocześnie zdementowano medialne doniesienia o rzekomym odradzaniu pokrzywdzonemu inicjowania postępowania.
W ostatnim czasie w mediach pojawiła się informacja o pobiciu mężczyzny na Wyspie Słodowej we Wrocławiu, który miał zostać zaatakowany, ponieważ napastnik stwierdził, że ten „wygląda pedalsko”. Sprawca uderzył mężczyznę wózkiem sklepowym w tył głowy. Z medialnych doniesień wynika, iż pokrzywdzony ma żal do Policji, która rzekomo odradzała mu ściganie sprawcy. Funkcjonariusz przyjmujący zgłoszenie następnego dnia po zajściu miał bowiem sugerować, by pokrzywdzony odpuścił, i nie chodził w takie miejsca jak Wyspa Słodowa.
Odmienną wersję tego wydarzenia przedstawia Policja. Jak podaje rzecznik wrocławskiej Policji w rozmowie z portalem tvp.info, funkcjonariusze byli na miejscu zdarzenia już w kilka minut po zajściu. Mężczyzna został przebadany przez ratowników medycznych i zabrany do szpitala. Sporządzona została przewidziana prawem dokumentacja, a pokrzywdzony został poinformowany o możliwych dalszych czynnościach. Jak informuje rzecznik, pokrzywdzony zgłosił się na Komisariat następnego dnia, zawiadamiając o możliwości popełnienia przestępstwa. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie i przystąpili do kolejnych czynności, które miały na celu ustalenie sprawcy czynu. Przeanalizowany został monitoring zlokalizowany w pobliżu miejsca przestępstwa, dokumentacja medyczna została przekazana biegłemu z zakresu medycyny sądowej, a czynności procesowe w sprawie są kontynuowane.
Wrocławska jednostka policji opublikowała także oficjalne oświadczenie na swojej stronie internetowej, wyjaśniając całą sytuację.
Co istotne, jak wskazuje rzecznik w powyższym oświadczeniu, gazeta, która opublikowała informację, zwróciła się do wrocławskiej Policji z prośbą o komentarz po blisko 20 godzinach od publikacji artykułu, w którym zarzucono Policji bezczynność.
Źródła:
Fot: Pixabay