Prezydent Andrzej Duda został posądzony o słowa, których nie wypowiedział. Jedna z jego wypowiedzi została zmanipulowana i odniesiona do innego stanu faktycznego (po 5 miesiącach). Manipulacja opublikowana została przez dziennikarza, który bez podania konkretów próbował w Internecie udowodnić domniemane kłamstwa Prezydenta.
13 października 2020 r. na Twitterze ukazał się wpis redaktora Jacka Nizinkiewicza odnośnie słów Ministra Michała Wójcika podanych przez portal Rzeczpospolita, dotyczących obecnej sytuacji pandemicznej. W swoim wpisie dziennikarz próbował wykazać, że Prezydent RP Andrzej Duda, Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki oraz były Ministra Zdrowia Łukasz Szumowski, podczas kampanii Andrzeja Dudy w ostatnich wyborach prezydenckich, opisywali sytuację jako przeciwną do obecnej, czyli takiej, nad którą nie da się w pełni zapanować.
Tweet dziennikarza wzbudził emocje jego odbiorców. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy, w tym ten, po którego publikacji, w mediach od razu zawrzało.
Prezydent Andrzej Duda postanowił odnieść się do wpisu dziennikarza, pytając go o treść konkretnej wypowiedzi, która potwierdziłaby opublikowaną opinię. Ponadto podkreślił, że jedyne wysnuwane przez niego twierdzenia dotyczyły sytuacji pandemicznej z czasu trwania kampanii wyborczej, a słowa „sytuacja jest pod kontrolą” padały jedynie w kontekście niezbędnej ilości łóżek medycznych i respiratorów, przeznaczonych do pomocy osobom chorującym na COVID-19. Problem ten występował w tamtym czasie we Włoszech, ale nie dotknął Polski.
W odpowiedzi na komentarz Prezydenta Andrzeja Dudy, dziennikarz ponownie stwierdził, że zarówno Prezydent jak i Prawo i Sprawiedliwość twierdzili, że „sytuacja jest pod kontrolą”. Skontrastował swoje twierdzenie ze słowami Ministra Michała Wójcika, który mówił o niemożliwości pełnego zapanowania nad pandemią.
Prezydent Andrzej Duda odniósł się również do odpowiedzi Jacka Nizinkiewicza zarzucając mu manipulację informacjami, zauważając jednocześnie, że wypowiedzi polityków odnosiły się do bieżącej sytuacji pandemicznej, która w dniu dzisiejszym jest już nieaktualna, a tego typu działania, czyli odnoszenie nieaktualnych wypowiedzi do obecnej sytuacji stanowi manipulację i nie jest przykładem rzetelnego dziennikarstwa.
Mówimy: „Sprawdzam”
Podczas kampanii prezydenckiej, sztab wyborczy Prezydenta Andrzeja Dudy był bardzo aktywny w Internecie i w mediach społecznościowych. Zdecydowana większość spotkań wyborczych Dudy była transmitowana na żywo, a najbardziej interesujące dla Polaków kwestie były publikowane jako cytaty, które osiągały bardzo wysokie zasięgi w Internecie. Wśród tego typu grafik znalazły się również te prezentujące komentarze Prezydenta Andrzeja Dudy w związku z trwającą pandemią koronawirusa. Przeszukując materiały publikowane przez sztab wyborczy i media nie udało się odnaleźć wypowiedzi, która mogłaby potwierdzić hipotezę postawioną we wpisie dziennikarza. Udało się natomiast potwierdzić informacje, którymi podzielił się Prezydent. Podczas wizyty w Katowicach poinformował, że „sytuacja jest opanowana, w żadnym momencie nie brakowało miejsc w szpitalu, nie brakowało pomocy, nie było zagrożenia, że komuś zabraknie dostępu do respiratora”. Warto zaznaczyć, że wypowiedź miała miejsce w maju 2020 r. Jeżeli dziennikarz tworząc swoją błędną hipotezę, sugerował się tymi informacjami, doszło do manipulacji, która została konsekwentnie wypunktowana przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Michał Naszkiewicz
Źródła:
fot. Michał Naszkiewicz