W internecie można było natknąć się na informację, jakoby trzy tysiące Amerykanów po tygodniu dystrybucji szczepionki przeciwko koronawirusowi, miało doznać poważnych powikłań poszczepiennych. Te wpisy najczęściej były kopią artykułu zamieszczonym w Najwyższym Czasie! To fakenews.
Autor artykułu w Najwyższym Czasie! Opiera się na danych z Departamentu Zdrowia Stanów Zjednoczonych, na którego stronie miałby być zamieszczony dokument, według którego już 3150 osób ma poważnych powikłania poszczepienne, na które składają się problemy z normalnym funkcjonowaniem oraz pracowaniem.
Najprawdopodobniej doszło do pewnego nieporozumienia na etapie tłumaczenia tekstu raportu Departamentu Zdrowia Stanów Zjednoczonych, ponieważ część raportu dotycząca ciężkich przypadków nie tyle dotyczy szeroko pojętych poważnych powikłań poszczepiennych, co wstrząsów anafilaktycznych wynikających z reakcji alergicznych, które miały miejsce po podaniu szczepionki firmy Pfizer.
Dalsza część raportu dotyczy szeroko pojętych powikłań poszczepiennych, jednak niewątpliwie nie można ich nazwać poważnymi. Wśród nich są obrzęk w miejscu ukłucia, ból głowy, uczucie zmęczenia, dreszcze, gorączka, bóle mięśni oraz stawów. Są one wynikiem pobudzenia układu odpornościowego do działania i zazwyczaj mijają po kilkudziesięciu godzinach. Wspomniana liczba 3150 osób dotyczy wszystkich zgłoszonych przypadków reakcji poszczepiennych organizmów (w tym przede wszystkim wymienione powyżej). W momencie publikacji raportu, wspomniana liczba 3150 osób odpowiada za 2,79% wszystkich zaszczepionych obywateli.
Źródła:
https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/vaccines/safety/vsafe.html https://www.sciencemag.org/news/2020/11/fever-aches-pfizer-moderna-jabs-aren-t-dangerous-may-be-intense-some
Fot. Pixabay
