Informacje o rzekomej tożsamości nowego leku na Covid-19, testowanego przez firmę Pfizer z iwermektyną, cieszącą się w obiegowej opinii mianem skutecznego remedium na koronawirusa zdementowali eksperci m.in. z zakresu wirusologii. Jak wskazano „leki różnią się budową i rozmiarem cząstek”.

Firma Pfizer prowadzi obecnie badania nad lekiem na Covid-19. Nowy lek obecnie znajduje się w fazie testów. W sieci pojawiły się natomiast informacje, zgodnie z którymi substancja miał być bardzo podobna do iwermektyny.

 „Lek Pfizera ma co najmniej jeden mechanizm działania podobny do działania iwermektyny…”- czytamy w jednym z tweetów, odsyłających do artykułu na temat podobieństwa leku Pfizera i iwermektyny.

Twitter/Screen

Twitter/Screen

Pozorne podobieństwo

„Pfizer rozpoczyna ostatnie badanie dotyczące leku na COVID, który jest podejrzanie podobny do „pasty dla koni”- informuje tytuł udostępnionego na Twitterze artykułu, nawiązując do pochodzenia iwermektyny, która pierwotnie była stosowana jako lek przeciwpasożytniczy dla zwierząt. W mediach społecznościowych zaczął nawet funkcjonować nawet termin „Pfizermectin”, a użytkownicy podkreślali, iż nowy lek PF-07321332 oraz iwermektyna są tożsamymi substancjami. Koronny argument, przemawiający za tożsamością leków miał stanowić fakt, iż obie substancje działają jako inhibitor proteazy. Proteaza to enzym kluczowy dla replikacji, czyli namnażania wirusa, natomiast inhibitor proteazy zapobiega tej replikacji.

Naukowcy dementują informacje o podobieństwie leków

Na temat rzekomego podobieństwa substancji wypowiedziało się wielu ekspertów m.in. z zakresu wirusologii.

Kwestię wskazanego podobieństwa wyjaśniała w korespondencji z reuters.com dr Cheryl Waler z Uniwersity of Hull, że wprawdzie oba leki mają aktywność inhibitora proteazy, ale na różnych poziomach i jest to zupełnie inny zestaw.

Jak z kolei wskazuje wirusolog Robert Garry z Tulane University School of Medicine, cytowany przez politifact.com, iwermektyna wprawdzie może hamować replikację wirusa SARS-CoV-2, jednakże jej mechanizm działania w tym przypadku nie jest znany, a jego charakter może być bardzo ogólny. Natomiast nowy lek PF-07321332, jest cząsteczką, która przykleja się do ważnej części głównej proteazy SARS-CoV-2, istotnej dla wzrostu wirusa, zaś jej zablokowanie prowadzi do zablokowania wszystkich innych białek wirusa, co jednocześnie stanowi skonkretyzowaną i obiecującą perspektywę dla walki z Covid-19.

Doniesienia o rzekomej tożsamości substancji zdementował także specjalista z dziedziny chorób zakaźnych  dr William A. Petri z Uniwersytetu w Virginii, cytowany przez apnews.com. Podkreślił, iż jedyne podobieństwo między tymi lekami, polega na tym, że oba są pigułkami.

W posobnym tonie wypowiada się dr Kevin J. Downes z Uniwersytetu w Pensylwanii, podkreślając, iż są to „radykalnie różne cząsteczki. Leki różnią się budową i rozmiarem cząstek”.

Od dłuższego czasu, iwermektyna przedstawiana jest w mediach jako lek na Covid-19, mimo iż eksperci wielokrotnie wypowiadali się w tej kwestii, wskazując, iż skuteczność tej substancji w leczeniu Covid-19, nie została potwierdzona.   

Źródła:

https://apnews.com/article/fact-checking-067310377629

https://www.reuters.com/article/factcheck-coronavirus-pfizer/fact-check-pfizers-trial-covid-19-drug-is-not-the-same-as-ivermectin-idUSL1N2R11T5

https://www.zerohedge.com/covid-19/pfizer-launches-final-study-covid-drug-thats-suspiciously-similar-ivermectin

https://www.politifact.com/factchecks/2021/sep/30/blog-posting/drug-pfizer-studying-covid-19-not-suspiciously-sim/

https://fullfact.org/online/new-protease-inhibitor/

Fot: Pixabay.com